Czy pieczarki dla karmiącej matki?

Każdy musi dbać o swoje zdrowie. Przez to staramy się zwracać uwagę na to, co spożywamy każdego dnia. Przecież to właśnie odpowiednie dania, warzywa i owoce, są w stanie przyczynić się do zwiększenia naszej odporności, a zarazem przeciwdziałają różnym chorobom, a nawet depresji czy powstawaniu komórek rakowych. Właśnie takie właściwości są w stanie zapewnić znane i doceniane pieczarki, na których jedzenie w Polsce decyduje się blisko 80% społeczeństwa. Ich jedzenie jest również polecane dla kobiet karmiących. Dlaczego? Czy pieczarki są w stanie pozytywnie wpływać również na dziecko? Przyjrzyjmy się bliżej tej tematyce.

Kobieta karmiąca może się obawiać, że takie pieczarki są ciężkostrawne i przez to są w stanie wywołać wzdęcia bądź pewne problemy z brzuchem, co negatywnie miałoby odbić się na dziecku. Jednak zarówno lekarze, jak i specjaliści laktacyjni zaznaczają, że do pokarmu ich dzieci przedostają się jedynie substancje pojawiające się w ich krwi. Są to ważne składniki odżywcze, alergeny i toksyny, substancje chemiczne. Nie ma więc obawy, że dziecko otrzyma od matki gazy lub substancje wzdymające. I właśnie dlatego kobiety podczas karmienia piersią nadal mogą decydować się na spożywanie pieczarek.

Bezpieczne pieczarki dla kobiet w ciąży i karmiących

W przypadku grzybów leśnych należy uważać na te trujące. O wiele bezpieczniejszym rozwiązaniem okazują się zdrowe, zbadane i sprawdzane pieczarki. Produkcja pieczarek w specjalnych zakładach odbywa się pod ścisłym nadzorem. Jeśli więc decydujemy się na ich wybór, to mamy pewność, że one szczególnie pozytywnie wpłyną na nasze zdrowie, a zarazem będą nam smakować. Warto jednak zauważyć, że nie można przesadzać z ilością spożywanych pieczarek.

Grzyby, w tym pieczarki, to bogactwo błonnika, witaminy D i B1, B2, PP oraz cennych składników mineralnych (fosfor, miedź, żelazo, wapń, jod).

Grzyby z lasu

W tym wypadku należy zachować większą ostrożność, aby poprawnie odróżnić jadalne o trujących. Spożywanie trujących grzybów nastręcza wielu trudności, zatruciem pokarmowym, halucynacjami, biegunką, nudnościami, a nawet śmiercią. Wynika to z silnych toksyn zawartych w grzybach trujących, które są w stanie przedostać się także do pokarmu kobiecego. Gdy nie jesteśmy pewni niektórych grzybów podczas grzybobrania, to po prostu je unikamy. Zawsze musimy być 100% pewni.

Pamiętajmy: W przypadku spożywania grzybów karmiące matki powinny przyglądać się, jak dziecko reaguje. Gdy boli go brzuszek, pojawiają się wysypki, kolki, inne objawy, to warto jest unikać, ponieważ prawdopodobnie dziecko jest uczulone na grzyby.

Komentarze:

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*